|
Zubi- Zu - Szantycrd
tab
bas
^ do góry
Gdy wychodziłem w morze, C G7 C Już nie pamiętam skąd, G7 C Dmuchało nienajgorzej C G7 C I szybko znikał ląd. G7 C I ludzie się dobrali F Z wyjątkiem tamtych dwóch. C Uparcie nam śpiewali C G7 C Te głupie zubi-zu: G7 C Zubi-zu, zubi zubi-zu, o-oo. F C G7 C Zubi-zu, zubi zubi-zu, F C G7 C Zubi-zu, zubi zubi-zu, o-oo. F C G7 C Zubi-zu, zubi zubi-zu. F C G7 C Gdy tylko ich słyszałem, Cholera brała mnie, A nawet raz krzyczałem- Zamknijcie wreszcie się. Czy słonko przygrzewało, Czy żagle targał szkwał, Tych dwóch ciągle śpiewało, Każdy ich dosyć miał. Aż kiedyś buchnął rozkaz: Na pokład wszyscy won! Zabierać się do żagli, Potworny idzie sztorm. I chociaż morze wyło, I pękał każdy zuch, Przez wicher słychać było Tych idiotów dwóch: I morze oszalało, Za gromem walił grom, Aż łajbę roztrzaskało, Rozleciał się nasz dom. Do wodyśmy wpadali Na głowę i na wznak, I tamci dwaj pływali Śpiewając sobie tak- Minęło parę latek, Dał przeżyć dobry Bóg, Gdy nagle w jakiejś knajpie Spotkałem tamtych dwóch. Z radości tak piliśmy, Że mówić o tym grzech; Do rana śpiewaliśmy, Tym razem już we trzech- |