|
Na statku Calibar - Szantycrd
tab
bas
^ do góry
Czy chcecie przyjaciele posłuchać pieśni mej? A D A G A Ma tylko kilka zwrotek, nie znudzę was treścią jej. A G D A Opowiem o przygodach, jakie kiedyś przeżyłem sam, A G D A Gdym pierwszy i ostatni raz wszedł na statek „Calibar”. A D A G A A „Calibar” to stary wrak, wodę z dzioby i z rufy brał A D A G A Za rufą dźwigał potężny ster, zamiast koła wielki rumpel miał A G D A Gdy żagle wypełnił silniejszy wiatr, w godzinę robił mili pół A G D A To najszybszy statek, jaki znam w Kanale nie ma równych mu. A D A G A Kapitan to był wielki drab, wzrost met pięćdziesiąt trzy Czerwone oczy, zielony nos, pruski błękit z policzków bił Na piersi skórzany medal, z krymskiej wojny pamiątkę miał, A małżonka jego to słynny kuk ze statku „Calibar” Pewnego razu Stary rzekł: „Chodź tu chłopcze i prawdę mów Czy chciałbyś być żeglarzem i opłynąć wiele mórz? Jeżeli chcesz być żeglarzem, to szybko wskakuj na dek, Na razie płyniemy do Portadown, w ładowni węgiel jest. Nazajutrz o poranku pożegnaliśmy stały ląd Poranna bryza zaczęła wiać, w dali zniknął zielony most Przez kilka niebezpiecznych miejsc udało nam się przejść Aż nagle- Łup! Trafił w skałę dziób, choć na mapie nie było jej. Zaraz wszyscy wpadli w popłoch i zaczął się wzmagać wiatr Bosman na deku poślizgnął się i do ładowni wpadł „Cała naprzód!”- Stary wrzeszczał, „Bo prąd na zniesie na brzeg” Mechanik z lądu krzyczał, że koń już szybciej nie może biec. Gdy za burtą wszyscy byli już, to jaja zaczęły się Na brzegu jakiś facet stał zdjął szelki, pasek, koszulę kalesony... Związał to wszystko razem I wyciągną nas wszystkich na brzeg, Nie będę już żeglarzem, nie chcę znać oceanów i mórz Następnym razem do Portadown pojadę pociągiem i już. |