Tu się pali jak cholera - Piosenki Biesiadne

D                                      A9
Nad tamkę pod trzynastką pożarną straż wezwali
                                 D
z ratusza pełnym gazem na tamkę wyjechali
                                    G
Jedzie przez krakowskie przedmieście zapychane
                D          A9        D
Na miejsce wypadku na ten czas zajechali

Ref:
D                        A9            D
Atu się pali jak cholera,jak cholera,jak cholera
D           A9              D
Ogień bucha jak cholera niewiadomo skąd
D                           A9          D
A naród stoi łeb zadziera łeb zadziera, łeb zadziera
D                A9                 D
A tu się pali jak cholera z każdej strony swąd.


Wtem hen na drugim piętrze gość jakiś z okna drze się:
"Ratujcie bo się spalę! Zajęli spodnie mnie się!"
ktoś krzyknął: "skacz pan w siatkę!" do niego strasznym głosem
gość skoczył ale obok i zarył w jezdnie nosem

W tym czasie z drugiej strony zajeżdża pogotowie
Gość leży na asfalcie i ma trzy dziury w głowie
I w tym jak nie krzyknie przy ludziach bez krępacji
Ratujcie moja babcię! Została w ubikacji

Ref…

W tym czasie jakiś strażak w zmoczonym kombinezie
Po babcię tego gościa na grandę sobie lezie.
Po chwili jest powrotem i trzyma parę kapci
I mówi do faceta że to są resztki z babci.

Ref…

Walczyli my z tym ogniem na tamkie pod trzynastką
A pożar był widoczny nad całym prawie miastem
Toporki byli w ruchu ulice byli w wodzie
A dom się palił dalej aż podziw był w narodzie.



Trzy godziny my gasili, my gasili, my gasili
Bo strażaki w takiej chwili bardzo dzielne są
Strasznieśmy się pomęczyli, pomoczyli, popocili
Trzy godziny my walczyli aż się spalił dom

                                                                                                                                                     D
Dzięki ofiarności straży pożarnej fundamenty domu zostały uratowane AMEN