hehehe, dobre :)
|
O grajku czyli krótka piosenka o miłości - Kabaret Potem
Żyła sobie raz królewna a Co kochała grajka. a E On był rok w konserwatorium, Ona była Majka On jej grywał serenady, A ona słuchała, Ale trochę niedokładnie, Jedno ucho miała. Grał więc wszystko po dwa razy, By słyszała w miarę, Ale król był straszna świnia, Zepsuł mu gitarę! Więc królewna była smutna, A grajek wkurzony! I na króla mówił "świnia", I miał rację. Hej! Ale król się z tym nie zgadzał, Więc gdy grajka dopadł, To mu za to obciął język Oraz dupę skopał! By zaś ukryć przed królewną, Że grajek oniemiał, Król jej obciął drugie ucho, Niby to przypadkiem. Bajka będzie z happy endem Królowi na przekór: Uszy królewnie odrosły, Grajek gra z playbacku! Dodał: Wasyli1990, 2011-05-17 08:45
Opracowania video z komentarzy Dodaj komentarz ...i/lub link do filmiku video Zaloguj się do serwisuOstatnie komentarze hehehe, dobre :) |